niedziela, 18 grudnia 2016

Koncert laureatów konkursu gwar za nami


To była prawdziwa uczta duchowa dla miłośników gwar Sląska Cieszyńskiego. 13 grudnia na scenie Domu Narodowego w Cieszynie zaprezentowali się najlepsi gwarowi recytatorzy wyłonieni przez jury XIII Konkursu Gwar 2016 „Po cieszyńsku, po obu stronach Olzy”.W czasie dwóch dni jury konkursu w składzie dr hab. Jadwiga Wronicz (językoznawca, emerytowana profesor Instytutu Języka Polskiego Polskiej Akademii Nauk, autorka wielu publikacji naukowych), Jadwiga Palowska (znawca folkloru dolańskiego, długoletni kierownik dziecięcych, zespołów folklorystycznych w Karwinie) Adam Cekiera (przedstawiciel Górnośląskiego Oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w Katowicach) i Leszek Richter (Prezes Sekcji Ludoznawczej Zarządu Głównego Polskiego Związku Kulturalno – Oświatowego) wysłuchało wystąpień 161 młodych miłośników gwary od przedszkolaków po uczniów szkół średnich zarówno z polskiej, jak i zaolziańskiej części naszego regionu.
Na koncercie finałowym zaprezentowali się najlepsi. Tego roku nie tylko laureaci pierwszych miejsc, ale również drugich i trzecich. – Poziom jest z roku na rok coraz wyższy, tak że mamy problem wybrać laureató, co nas oczywiście bardzo cieszy – powiedział Richter nawiązując do dużej ilości miejsc ex eqwo.
Wspomniał, że widać, iż startujące w konkursie dzieci nie są tam z przymusu, a naprawdę je to cieszy, interesuje. – Cieszy mnie też przekaz międzypokoleniowy, który jest bardzo ważny. Coraz częściej też, czego nie było wcześniej, młodzież sama pisze teksty. Piszą ojcowie, piszą starzikowie. Jak się uzbiera tych tekstów trochę więcej, to się postaramy je wszystkie dla was wydać w Biuletynie Ludoznawczym – zadeklarował prezes Sekcji Ludoznawczej.
A prowadząca zarówno przesłuchania, jak i koncert laureatów Łucja Dusek-Frasncus dodała, że startujący w konkursie i przygotowujący ich opiekunowie zawsze mogą do członków jury przyjść z pytaniami, po radę.
Członkowie jury, jak i ci, którzy od lat mają okazję przysłuchiwać się eliminacjom, nie kryli zadowolenia, że znacznie poprawiło się w kwestii różnorodności tekstów i autorów i nie trzeba już było, co było plagą lat ubiegłych, wysłuchiwać po kilka czy kilkanaście wręcz razy tych samych utworów.
Laureaci otrzymali dyplomy, oryginalne kościane medale z ustrońskiej pracowni rzemieślniczej Beaty i Andrzeja Malców oraz atrakcyjne nagrody. Uhonorowano także tych, którzy w organizację konkursu włożyli ogrom swej społecznej pracy. – Bardzo dziękujemy. Choć to nie tyle o te papierki idzie, a o to, co się ma w sercu, co się chce przekazywać i co się chce robić. A zwłaszcza serce się raduje, jak się widzi taki narybek, te dziecka połoblekane, co gwarzą gwarą, tę młodzież – stwierdziła Łucja.
Na koncercie nie zabrakło prezesa ZG PZKO Jana Ryłki, który wspomniał, że oprócz tego, łączącego Polaków z obu stron Olzy konkursu gwarowego, po czeskiej stronie odbywa się też konkurs recytatorski zapewniający zaolziańskim Polakom łączność z literackim językiem polskim.
A Richter podkreślił, że ważne jest to, że tym występem na koncercie wszystko się dla laureatów nie kończy. – Są zapraszani na Gorolski Swięto. Tam mają okazję wystąpić przed kilkutysięczną publicznością.














































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz