Od tego roku szkolnego dzieci z cieszyńskiego osiedla Podgórze popularnie zwanego Banotówką mogą skorzystać z propozycji Osiedlowego Centrum Kultury i Rekreacji, które oferuje zajęcia artystyczne.
Dzieci spotykają się w środy popołudniu. Przez godzinę, od 16 do 17 pod okiem instruktorki Doroty Wojtasik, nauczyciela wychowania plastycznego, malują, wyklejają, odbijają fakturę liści. - Proponuję konkretny temat, ale chodzi o to, by dzieci rozwijały swoją kreatywność. Nie narzucam im metody, techniki. Mamy dostęp do różnych materiałów, można w jednej pracy łączyć kilka technik. Robimy i ołówkiem, i kredkami, i farbami. Mamy jakiś temat, zadajemy sobie pytania. Na przykład na poprzednich zajęciach zastanawialiśmy się, jak malujemy wodę. Jaki kolor ma woda? W pierwszej chwili wszyscy mówią, że niebieski. Ale później doszliśmy do tego, jak wiele odcieni ma woda i jak wiele barw znajdziemy pod jej powierzchnią – mówi prowadząca zajęcia Dorota Wojtasik. Jest absolwentką Liceum Sztuk Plastycznych w Dąbrowie Górniczej i Edukacji Artystycznej Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie na specjalności malarstwo. Sama głównie maluje, zajmowała się też grafiką, linorytem. I przekazuje swą wiedzę i doświadczenie prowadząc najróżniejsze zajęcia plastyczne.
Jest w propozycjach Osiedlowego Centrum Kultury i coś dla dorosłych. W poniedziałki chętni spotykają się przy sztalugach. Powstały już pierwsze obrazy malowane farbami akrylowymi na płótnie. Pań przychodzi pięć, dzieciaków sześć. Symboliczna odpłatność 5 zł za zajęcia ma mobilizować uczestników, by przychodzili, a nie zapisali się i blokowali miejsce innym. Potencjał ilościowy osiedlowy klub ma bowiem ograniczony zarówno niewielką salą, jak i możliwościami instruktorki. - Każde dziecko wymaga uwagi, temu trzeba coś pomóc, tamtemu wytłumaczyć, innemu pokazać. Nie da się pracować ze zbyt liczną grupą – wyjaśnia Wojtasik. – Ale grupa jest jeszcze otwarta i można cały czas się zapisywać – dodaje.
(indi)
Jest w propozycjach Osiedlowego Centrum Kultury i coś dla dorosłych. W poniedziałki chętni spotykają się przy sztalugach. Powstały już pierwsze obrazy malowane farbami akrylowymi na płótnie. Pań przychodzi pięć, dzieciaków sześć. Symboliczna odpłatność 5 zł za zajęcia ma mobilizować uczestników, by przychodzili, a nie zapisali się i blokowali miejsce innym. Potencjał ilościowy osiedlowy klub ma bowiem ograniczony zarówno niewielką salą, jak i możliwościami instruktorki. - Każde dziecko wymaga uwagi, temu trzeba coś pomóc, tamtemu wytłumaczyć, innemu pokazać. Nie da się pracować ze zbyt liczną grupą – wyjaśnia Wojtasik. – Ale grupa jest jeszcze otwarta i można cały czas się zapisywać – dodaje.
(indi)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz