wtorek, 26 listopada 2013

Cieszynianka najlepszą studentką w Olsztynie

           Cieszynianka Wiktoria Strzałkowska okazała się być najlepszą studentką olsztyńskiej uczelni, notabene mającej swe korzenie właśnie w Nadozliańskim Grodzie. W minioną sobotę, 23 listopada, razem z dyplomem odebrała Nagrodę Tetra Pak dla najlepszego absolwenta Wydziału Nauki o Żywności Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
Firma Tetra Pak od wielu lat współpracuje z Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie, a od 1998 r. funduje doroczną nagrodę pieniężną dla najlepszego absolwenta Wydziału Nauki o Żywności tej uczelni. Absolwent(ka) aby uzyskać nominację do nagrody musi spełnić kilka warunków: wyniki w nauce – średnia ocen minimum 4,5, dobra znajomość języka obcego, działalność w studenckich kołach naukowych, referencje z odbytych praktyk zawodowych w kraju i zagranicą, dorobek naukowy (publikacje, doniesienia, referaty, patenty). Jak podkreślają przedstawiciele Tetra Pak nagroda jest doskonałą motywacją dla studentów – przyszłych liderów przemysłu spożywczego do pogłębiania wiedzy i uzyskiwania jak najlepszych wyników nauce.
Wiktoria Strzałkowska pochodzi z Cieszyna. Studiowała technologię żywienia, specjalizację mięsną oraz towaroznawstwo na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W sobotę odebrała więc dwa dyplomy oraz nagrodę dla najlepszego studenta wydziału oraz nagrodę za największe zaangażowanie w działalności Koła Naukowego. W dodatku przez całe studia na głowie miała nie tylko naukę, ale także musiała się samodzielnie utrzymać.
- Od samego początku pracowała. W wakacje pracowała, by zarobić na pierwszy semestr – mówi dumna mama, Małgorzata Strzałkowska prowadząca w Cieszynie mały zakład krawiecki. Dodaje, że córka od małego przyzwyczajona była do dobrej organizacji swego czasu, gdyż zajęć pozalekcyjnych nigdy jej nie brakowało. - Równolegle ze szkołą chodziła i do szkoły muzycznej, i do Zespołu pieśni i Tańca Ziemi Cieszyńskiej. Już wtedy musiała jakoś to sobie poukładać, by mieć czas chodzić i tu, i tu, i się uczyć, więc od dziecka potrafiła się dobrze zorganizować. Zawsze była bardzo zaangażowana – dodaje mama laureatki.
Czasem nie było łatwo to wszystko pogodzić, ale jak się czegoś chce, to się da. A chciałam i miałam motywację – mówi Wiktoria Strzałkowska podkreślając, że nie nastawiała się na tą główną nagrodę, ale przez całe studia otrzymywała stypendium naukowe, co bardzo jej pomagało i było motywacją do nauki. - Działałam w Kole Naukowym i to przeważyło, że dostałam tą nagrodę. Koledzy, którzy również się o nią starali, nie mieli takiej działalności. Brano tam też pod uwagę nie tylko nadobowiązkową działalność na terenie uczelni, ale także poza, a ja jestem też wolontariuszem w Banku Żywności – mówi Wiktoria Strzałkowska. 
Dyplom i wyróżnienia po wręczeniu nie powędrowały do szuflady. Natychmiast zostały wykorzystane. Wiktoria Strzałkowska już w poniedziałek objęła stanowisko głównego technologa w jednej z podolsztyńskich firm znajdując pracę idealnie w wyuczonym zawodzie. – Pracę chciałam zacząć jak najszybciej, choć to, że podjęłam ją akurat 2 dni po odebraniu dyplomu było przypadkiem. Myślę, że wybrałam dobry zawód, a studia umożliwiły mi pracę. Jestem zadowolona z wyboru tego kierunku studiów – cieszy się Wiktoria Strzałkowska.
Rodzina Strzałkowskich powiązana jest, jak wiele rodzin w Cieszynie, z olsztyńska uczelnią. Wszak uczelnia, wówczas Państwowa Wyższa Szkoła Gospodarstwa Wiejskiego funkcjonująca w Cieszynie od 1922 roku, pierwotnie jako szkoła policealna, później zaś wyższa, została do Olsztyna przeniesiona w 1955 roku. Brat prababci Wiktorii Strzałkowskiej to z kolei  słynny muzyk Emanuel Guziur, natomiast jego syn, Janusz wyjechał ze szkołą z Cieszyna do Olsztyna. Jakżeby więc inaczej, Wiktoria Strzałkowska działa w olsztyńskim kole Macierzy Ziemi Cieszyńskiej.
 (indi)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz