Sobotę 25 lipca miłośnicy koni mogli spędzić w stadninie w Cieszynie-Pastwiskach. Tamtejszy Klub zorganizował Mistrzostwa Śląska Cieszyńskiego w Jeździectwie. Swych sił w kilku konkurencjach ujeżdżania i skoków spróbować mogli wszyscy, którzy amatorsko trenują jazdę konną.
Zarząd Klubu, czyli prezes Michał Jaworski, jego zastępczyni Marta Legierska oraz księgowa Beata Rygiel dołożyli wszelkich starań i z pomocą całej ekipy klubowiczów sprawili, że wszystko przygotowane było jak na profesjonalnych zawodach. Parkur, na którym ustawiono przeszkody, dzięki sponsorom był ozdobiony kwiatami.
Choć zawody są dla amatorów, to jednak sportowe emocji i ambicje dominują. – Trochę zabrakło szybkości –mówi Legierska, która odpadła podczas prestiżowego konkursu potęgi skoku – w tej konkurencji zwyciężył Krzysztof Widzyk na koniu Hipis z JKS „Kasztanka” z Żywca. Trochę jej żal, że nie udało się zwyciężyć, jednak przyznaje, że jazda konna to dla niej przede wszystkim frajda. – Zawody też, ale pasjonują mnie bardziej rajdy, wycieczki w siodle. Marta (w środowisku znana raczej jako Zuzia) z końmi związana jest od dziecka, wychowała się w prowadzonej przez tatę stadninie.
Tradycja zawodów na Pastwiskach sięga lat dziewięćdziesiątych. Pierwszą taką imprezę zorganizowali nieżyjący już Ryszard Kwietniewski znany jako „Wujo Rycho” i Juliusz Kajzar – wówczas działacze Sekcji Jeździeckiej Cieszyńskiego Klubu Hokejowego, która od roku działa już samodzielnie. - Jest to bodaj najdłużej działający amatorski klub jeździecki w tych stronach. A zawody zorganizowane na starym lodowisku były pierwszymi organizowanymi w tym regionie przez kogoś innego, niż profesjonalne kluby takie jak Ochaby – mówi Kajzar i zaraz dodaje, że chodzi przede wszystkim o propagowanie aktywnego wypoczynku, ruchu. – Wiadomo, że teraz młodzież gra na komputerach, walczą z jakimiś potworami, a tutaj mogą sobie siąść na takiego „potwora” i nim kierować. Przyznaje przy tym, że dzieci, które trafiły na zawody w roli publiczności zaczynają przychodzić na rekreacyjne jazdy. Poza tym Klub bierze w tym roku udział w akcji MOSiR-u „Lato w mieście” prowadząc dla chętnych dzieci, które mogą wysłuchać wykładów na temat koni, jeździectwa, po czym próbują jazd pod opieką instruktorów.
Sobotnie zawody swym patronatem objęli starosta cieszyński oraz burmistrz Miasta Cieszyna, a medialnym Portal Śląska Cieszyńskiego OX.PL. Kolejne tego typu impreza, tym razem poświęcona pamięci „Wuja Rycha” odbędzie się 30 sierpnia.
Choć zawody są dla amatorów, to jednak sportowe emocji i ambicje dominują. – Trochę zabrakło szybkości –mówi Legierska, która odpadła podczas prestiżowego konkursu potęgi skoku – w tej konkurencji zwyciężył Krzysztof Widzyk na koniu Hipis z JKS „Kasztanka” z Żywca. Trochę jej żal, że nie udało się zwyciężyć, jednak przyznaje, że jazda konna to dla niej przede wszystkim frajda. – Zawody też, ale pasjonują mnie bardziej rajdy, wycieczki w siodle. Marta (w środowisku znana raczej jako Zuzia) z końmi związana jest od dziecka, wychowała się w prowadzonej przez tatę stadninie.
Tradycja zawodów na Pastwiskach sięga lat dziewięćdziesiątych. Pierwszą taką imprezę zorganizowali nieżyjący już Ryszard Kwietniewski znany jako „Wujo Rycho” i Juliusz Kajzar – wówczas działacze Sekcji Jeździeckiej Cieszyńskiego Klubu Hokejowego, która od roku działa już samodzielnie. - Jest to bodaj najdłużej działający amatorski klub jeździecki w tych stronach. A zawody zorganizowane na starym lodowisku były pierwszymi organizowanymi w tym regionie przez kogoś innego, niż profesjonalne kluby takie jak Ochaby – mówi Kajzar i zaraz dodaje, że chodzi przede wszystkim o propagowanie aktywnego wypoczynku, ruchu. – Wiadomo, że teraz młodzież gra na komputerach, walczą z jakimiś potworami, a tutaj mogą sobie siąść na takiego „potwora” i nim kierować. Przyznaje przy tym, że dzieci, które trafiły na zawody w roli publiczności zaczynają przychodzić na rekreacyjne jazdy. Poza tym Klub bierze w tym roku udział w akcji MOSiR-u „Lato w mieście” prowadząc dla chętnych dzieci, które mogą wysłuchać wykładów na temat koni, jeździectwa, po czym próbują jazd pod opieką instruktorów.
Sobotnie zawody swym patronatem objęli starosta cieszyński oraz burmistrz Miasta Cieszyna, a medialnym Portal Śląska Cieszyńskiego OX.PL. Kolejne tego typu impreza, tym razem poświęcona pamięci „Wuja Rycha” odbędzie się 30 sierpnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz