Powstała Cieszyńska Kompania Obrony Narodowej. Pierwsze spotkanie organizacyjne połączone ze strzelaniem na goleszowskiej strzelnicy zorganizowano w sobotę 7 marca.
Celem formacji jest edukacja obronna, przypomnienie podstawowych zasad zachowania się w sytuacjach kryzysowych. - Pod tym kątem chcemy szkolić młodzież oraz przypomnieć przeszkolenie osobom, które już odbyły służbę w różnych oddziałach i formacjach – wyjaśnia Krzysztof Neścior, inicjator powołania Kompani Obrony Narodowej, jak i wcześniej Ośrodka Edukacji Obronnej Garnizon oraz Muzeum 4 Pułku Strzelców Podhalańskich dodając, że chce w tej kwestii nawiązać współpracę z LOK-iem, Związkiem Spadochroniarzy Polskich, Stowarzyszeniem Żołnierzy Rezerwy. - Chęć zapisania się do Cieszyńskiej Kompanii Obrony Narodowej już wyraziło około 45 osób. W większości są to weterani wojsk spadochronowych i misji zagranicznych oraz innych formacji mundurowych. Natomiast dla młodzieży klas wojskowych będzie utworzony pluton szkolny. Ruszamy od kwietnia. W kwietniu organizujemy pierwsze spotkanie, podczas którego wypełniana będzie ankieta, w której każdy określi, jaką miał styczność z obronnością, wojskiem, jakie ma przeszkolenie, jakie ma kwalifikacja. Wstępnie osoby te zostaną podzielone na plutony. Będzie pluton szkolny dla osób poniżej 21 roku życia. W czerwcu będzie już pierwsze szkolenie – mówił podczas zebrania organizacyjnego Neścior informując, że każdy otrzyma także spis potrzebnego wyposażenia i wytyczne odnośnie tego, w jakie należy zaopatrzyć się umundurowanie. Będzie to wzór 2010 polskiego munduru wojskowego. – Jakiekolwiek części umundurowania mają być tylko te z wojska polskiego. Nie kupujemy nic żadnych innych armii. Tak samo, jak kamuflaż – precyzuje Neścior.
Szkolenia odbywać będą się raz na półtora miesiąca, zawsze w soboty. Nie będą to spotkania z wykładami, a konkretne ćwiczenia. – Na każde szkolenie będziemy sprowadzali jakiegoś instruktora, fachowca z różnych dziedzin, który je przeprowadzi – wyjaśnia założyciel Kompanii Obrony Narodowej. Szkolenia odbywać będą się albo w cieszyńskim ośrodku Garnizon, albo na goleszowskiej strzelnicy, w zależności od ich charakteru. Szkolenie będą zarówno strzeleckie, jak i medyczne, z taktyki, saperskie, łącznościowe. Instruktorzy przyjeżdżać będą z jednostki Grom czy bielskiego Batalionu. Dzień szkoleniowy trwać będzie od około 9.00 do około 16-00, 17.00 z przerwą na posiłek. Nie będzie żadnych składek. – Jest to formacja ochotnicza, dobrowolna umundurowana. Będziemy się starali współdziałać ze Starostą Cieszyńskim i Burmistrzem Cieszyna. Mamy nadzieję na wsparcie Ministerstwa Obrony Narodowej. Już udało się nam przejąć dwa pojazdy terenowe oraz dwa pojazdy opancerzone – wyjaśnia Neścior.
Poseł Stanisław Pięta, który przybył na goleszowską strzelnicę uważa, że powstająca formacja może być świetnym sposobem na zapewnienie ludziom młodym spędzania czasu pożytecznie dla nich i z pożytkiem dla Ojczyzny. - Dochodzi do tego edukacja historyczna, bo przeważnie jak ktoś zaczyna interesować się strzelectwem, obronnością, to zaczyna się interesować historią. Ma to wielkie walory wychowawcze. Po paru latach może być to dobry sposób na poprawę obronności państwa, bo brak poboru powoduje, że kolejne roczniki młodych ludzi nie potrafią strzelać. Taka inicjatywa powinna być podejmowana w każdym powiecie. Natomiast trzeba zachować pewną ostrożność, by tego rodzaju przedsięwzięcia nie zostały zinfiltrowane przez osoby, do których nie można mieć zaufania. Trzeba nad tym panować. Bardzo ważna jest nie tylko praktyka, ale praca wychowawcza. Ważne jest to, że takie zgrupowanie organizuje właśnie Muzeum 4 Pułku Strzelców Podhalańskich, czyli miejsce, gdzie ludzie poznają historię – powiedział naszemu portalowi. Również ppłk Zbigniew Powojewski, jeden z założycieli GROM-u, który także przyjechał w sobotę do Goleszowa w tego typu inicjatywach, jak Cieszyńska Kompania Obrony Narodowej dostrzega zarówno pozytywną szansę na poprawę w zakresie edukacji patriotycznej i obronności kraju, jak i zagrożenie w przypadku, gdyby osoby przeszkolone wykorzystały zdobyte umiejętności w niewłaściwy sposób. - Takie inicjatywy mają sens, jeśli podejdzie się do tego w jakiś sposób systemowy. Nie zawsze dobry żołnierz będzie dobrym nauczycielem. To, co w szkołach jest w ramach przysposobienia obronnego to jest marginalna namiastka i często prowadzone jest tak, że młodzież nie jest w ogóle przeszkolona. Powinniśmy uczyć wszystkich Polaków postaw proobronnych, umiejętności zachowanie się w sytuacjach trudnych, nieulegania panice, udzielania pierwszej pomocy. Musimy też zdawać sobie sprawę z tego, że ludzie, którzy przyjdą się szkolić, nie zawsze muszą wykorzystać to w dobrych celach. Dlatego nad tym trzeba panować, prowadzić ewidencje, kartoteki, w których są nazwiska osób, które są przeszkolone – powiedział naszemu portalowi ppłk Zbigniew Powojewski, jeden z założycieli GROM-u.
Najprawdopodobniej następne spotkanie Cieszyńskiej Kompanii Obrony Narodowej odbędzie się w sobotę 18 kwietnia na terenie organizowanego na Małej Łące w Cieszynie Ośrodka Edukacji Obronnej Garnizon. Chętni do wstąpienia do formacji kontaktować mogą się z Muzeum 4 PSP.
(indi)
Szkolenia odbywać będą się raz na półtora miesiąca, zawsze w soboty. Nie będą to spotkania z wykładami, a konkretne ćwiczenia. – Na każde szkolenie będziemy sprowadzali jakiegoś instruktora, fachowca z różnych dziedzin, który je przeprowadzi – wyjaśnia założyciel Kompanii Obrony Narodowej. Szkolenia odbywać będą się albo w cieszyńskim ośrodku Garnizon, albo na goleszowskiej strzelnicy, w zależności od ich charakteru. Szkolenie będą zarówno strzeleckie, jak i medyczne, z taktyki, saperskie, łącznościowe. Instruktorzy przyjeżdżać będą z jednostki Grom czy bielskiego Batalionu. Dzień szkoleniowy trwać będzie od około 9.00 do około 16-00, 17.00 z przerwą na posiłek. Nie będzie żadnych składek. – Jest to formacja ochotnicza, dobrowolna umundurowana. Będziemy się starali współdziałać ze Starostą Cieszyńskim i Burmistrzem Cieszyna. Mamy nadzieję na wsparcie Ministerstwa Obrony Narodowej. Już udało się nam przejąć dwa pojazdy terenowe oraz dwa pojazdy opancerzone – wyjaśnia Neścior.
Poseł Stanisław Pięta, który przybył na goleszowską strzelnicę uważa, że powstająca formacja może być świetnym sposobem na zapewnienie ludziom młodym spędzania czasu pożytecznie dla nich i z pożytkiem dla Ojczyzny. - Dochodzi do tego edukacja historyczna, bo przeważnie jak ktoś zaczyna interesować się strzelectwem, obronnością, to zaczyna się interesować historią. Ma to wielkie walory wychowawcze. Po paru latach może być to dobry sposób na poprawę obronności państwa, bo brak poboru powoduje, że kolejne roczniki młodych ludzi nie potrafią strzelać. Taka inicjatywa powinna być podejmowana w każdym powiecie. Natomiast trzeba zachować pewną ostrożność, by tego rodzaju przedsięwzięcia nie zostały zinfiltrowane przez osoby, do których nie można mieć zaufania. Trzeba nad tym panować. Bardzo ważna jest nie tylko praktyka, ale praca wychowawcza. Ważne jest to, że takie zgrupowanie organizuje właśnie Muzeum 4 Pułku Strzelców Podhalańskich, czyli miejsce, gdzie ludzie poznają historię – powiedział naszemu portalowi. Również ppłk Zbigniew Powojewski, jeden z założycieli GROM-u, który także przyjechał w sobotę do Goleszowa w tego typu inicjatywach, jak Cieszyńska Kompania Obrony Narodowej dostrzega zarówno pozytywną szansę na poprawę w zakresie edukacji patriotycznej i obronności kraju, jak i zagrożenie w przypadku, gdyby osoby przeszkolone wykorzystały zdobyte umiejętności w niewłaściwy sposób. - Takie inicjatywy mają sens, jeśli podejdzie się do tego w jakiś sposób systemowy. Nie zawsze dobry żołnierz będzie dobrym nauczycielem. To, co w szkołach jest w ramach przysposobienia obronnego to jest marginalna namiastka i często prowadzone jest tak, że młodzież nie jest w ogóle przeszkolona. Powinniśmy uczyć wszystkich Polaków postaw proobronnych, umiejętności zachowanie się w sytuacjach trudnych, nieulegania panice, udzielania pierwszej pomocy. Musimy też zdawać sobie sprawę z tego, że ludzie, którzy przyjdą się szkolić, nie zawsze muszą wykorzystać to w dobrych celach. Dlatego nad tym trzeba panować, prowadzić ewidencje, kartoteki, w których są nazwiska osób, które są przeszkolone – powiedział naszemu portalowi ppłk Zbigniew Powojewski, jeden z założycieli GROM-u.
Najprawdopodobniej następne spotkanie Cieszyńskiej Kompanii Obrony Narodowej odbędzie się w sobotę 18 kwietnia na terenie organizowanego na Małej Łące w Cieszynie Ośrodka Edukacji Obronnej Garnizon. Chętni do wstąpienia do formacji kontaktować mogą się z Muzeum 4 PSP.
(indi)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz