IMG_1468W niedzielę 8 czerwca na czeskocieszyńskim rynku zobaczyć można było bogaty program IX Dni Tradycji i Stroju Regionalnego. Prawdziwą ucztą dla ucha i oka miłośników folkloru były występy zespołów regionalnych.
Na scenie zobaczyć można było dzieci z polskich przedszkoli w Czeskim Cieszynie Sibicy i Na Rozwoju z widowiskiem „Na pastwisku”, zespoły Górole z MK PZKO Mosty koło Jabłonkowa, Ondraszki z PSP Trzyniec 1, Zespół Pieśni i Tańca Suszanie MK PZKO Sucha Górna, Chórek MK PZKO Sucha Górna, a także perfekcyjny program reprezentacyjnego zespołu ZG PZKO „Olza” i czeskocieszyńskiego „Slezanu”. Na koniec było też coś spoza naszego regionu, mianowicie zespół „Pszczyna”. Wystąpiła także Agnieszka Kozłowska z PSP w Czeskim Cieszynie, jedna z laureatek współorganizowanego przez Sekcję Ludoznawczą PZKO konkursu „Po naszymu po obu stronach Olzy”.
Dzień Tradycji wymyślił Józef Swakoń, prezes Koła nr 6 Macierzy Ziemi Cieszyńskiej. Na początku był to jeden dzień i imprezy w jego ramach organizowane były w polskiej części miasta. Później prezes Koła nr 6 MZC Józef Swakoń nawiązał współpracę z Zygmuntem Stopą, ówczesnym prezesem ZG PZKO. Od kilku lat imprezę współorganizują czeskocieszyńskie koła PZKO z Małgorzatą Rakowską, prezes Miejscowego Koła PZKO Cieszyn Centrum na czele.
Na scenie wręczono też laureatom konkursu plastycznego „Przysłowia i powiedzenia Śląska Cieszyńskiego”dyplomy i nagrody. Laureatów konkursu znajdziemy tutaj. Podczas imprezy obejrzeć można było wystawę nagrodzonych prac. Kto nie był i nie widział, obejrzeć je może w galerii na naszych stronach.
Konferansjerkę prowadziła Wiesława Branna, etnograf, członek MK PZKO Czeski Cieszyn Centrum oraz Sekcji Ludoznawczej PZKO, która przedstawiała kolejne występujące zespoły. Na imprezie nie zabrakło starosty Czeskiego Cieszyna Vita Slovačka. Organizująca z ramienia PZKO imprezę Małgorzata Rakowska podkreśla, że Urząd Miasta Czeski Cieszyn bardzo wspiera całe przedsięwzięcie. Urząd udostępnił bowiem i scenę oraz ławki dla publiczności, nagłośnienie, a także drewniane stoiska.
Na scenie w upalne niedzielne popołudnie w sumie zaprezentowało się 198 występujących. – Podsumowując z prezesem Macierzy Józefem Swakoniem imprezę żałujemy, że na rynku nie zaroiło się bardziej od strojów ludowych. Niestety, występująca młodzież nie zawsze miała czas zostać do końca, to są studenci, uczniowie, jest koniec roku szkolnego, więc mają dużo nauki – podsumowała Małgorzata Rakowska. Zapewne też i panujące temperatury zniechęciły wielu posiadaczy bogatych strojów cieszyńskich do szumnego się w nie wystrojenia, gdyż na ubiegłorocznej edycji Dnia Tradycji i Stroju Regionalnego zauważyć można było zdecydowanie więcej publiczności w strojach. – Te dwa dni były wspaniałe. Narzekamy, że upał, ale gdyby lało, byłoby gorzej – podsumowała imprezę po jej zakończeniu Małgorzata Rakowska optymistycznie nastawiona do organizacji kolejnych edycji. (indi)