Wspólna jajecznica
Uczniowie obu klas drugich Polskiej Szkoły Podstawowej w Czeskim Cieszynie piątkowe popołudnie i wieczór spędzili wspólnie z rodzicami, smażąc „wajecznicę”. Spotkanie zorganizowano w restauracji Na Wzgórzu w Cieszynie, jednak przygotowaniem jajecznicy uczestnicy spotkania zajęli się osobiście. Tatusiowie złapali za noże, krojąc szpyrki, mamusie zajęły się cebulą i szczypiorkiem. Dzieci również pomagały w pokrojeniu sporej ilości produktów. Gdy wszystko było już przygotowane, tatusiowie przystąpili do smażenia na olbrzymiej patelni. Samodzielnie przygotowaną jajecznicę wszyscy, i duzi i mali, zajadali ze smakiem. Nie była to jednak jedyna atrakcja tego popołudnia. Organizujący całą imprezę Roman Samek nie tylko sam zajął się przygotowaniem atrakcji, wypożyczył dmuchany zamek, ale także zaprosił fachową animatorkę – Sławomirę Kalisz ze Stowarzyszenia Cieszyńskiej Młodzieży Twórczej, która przygotowała dla dzieci szereg zabaw. W przygotowanie atrakcji dla dzieci i rodziców włączyła się również nauczycielka Wanda Ćmiel, która od początku maja zastępuje wychowawczynię klasy II B. Przygotowała konkurs dla dzieci i rodziców. Zadaniem dwuosobowych zespołów dziecko-rodzic było odpowiadanie na te same pytania. Punkt otrzymywał ten duet, którego odpowiedzi były spójne. Wpierw w szranki rywalizacji stanęły mamusie, następnie tatusiowie. Z zabawy wynikło, że to ci drudzy lepiej znają swoje dzieci.
(indi)
http://zwrot.cz/2014/05/wspolna-jajecznica/#more-6091
------------------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------------------
Smażyli jajecznicę
Dzieci oraz rodzice z obu klas drugich Polskiej Szkoły Podstawowej w Czeskim Cieszynie piątkowe (23.05.2014) popołudnie spędziły na wspólnej jajecznicy. Warto zauważyć, że w zaolziańskich placówkach organizowanie imprez wspólnie z rodzicami jest powszechnym zwyczajem, co często dziwi rodziców z Polski.
Imprezy przygotowują sami rodzice, każdy wkłada w przygotowania swoją pracę, czas, zaangażowanie. Przy polskich szkołach podstawowych działa Macierz Szkolna, czyli organizacja powstała z Macierzy Szklonej Dla Księstwa Cieszyńskiego, gdy ta, z racji podziału Śląska Cieszyńskiego granicą państwową w 1920 roku, przestała istnieć.
W Polskiej Szkole Podstawowej w Czeskim Cieszynie ze względów formalnych koło Macierzy Szkolnej przekształciło się w stowarzyszenie MASKOT, jednak wciąż, niezmiennie pełni tą samą funkcję – organizację imprez dla uczniów i rodziców w czasie wolnym, poza szkołą. Piątkowa jajecznica, zorganizowana w restauracji Na Wzgórzu w Cieszynie, była w całości przygotowana przez rodziców wspólnie z uczniami. Restauracja udostępniła jedynie miejsce, natomiast jajecznicę robili wszyscy. Jedni kroili boczek, inni szczypiorek, ktoś rozbijał jajka, ktoś mieszał na ogromnej patelni. Wspaniała okazja do wzajemnego poznawania się, konsolidacji środowiska. Na imprezy przychodzą również nauczyciele, co jest świetną okazją do porozmawiania o najróżniejszych szkolnych tematach w nieco swobodniejszej, aniżeli podczas wywiadówki atmosferze. Jest też więcej czasu, by wymieniać się wzajemnie spostrzeżeniami dotyczącymi spraw wychowawczych, problemów szkolnych, funkcjonowania klasowej społeczności.
Aby uatrakcyjnić spotkanie Roman Samek, jego główny organizator, oprócz tego, że sam proponował różne zabawy i załatwił wypożyczenie dmuchanego zamku, zaprosił fachową animatorkę Sławomirę Kalisz ze Stowarzyszenia Cieszyńskiej Młodzieży Twórczej, która poprowadziła z dziećmi szereg ciekawych zabaw, a uruchomienie maszyny do produkcji baniek mydlanych wywołało sporo radości. Oprócz tego Wanda Ćmiel, zastępująca przebywająca na urlopie macierzyńskim wychowawczynię klasy IIB, przygotowała pouczająca zabawę. Zadaniem dwuosobowych zespołów dziecko-rodzic było odpowiadanie na te same pytania. Punkt otrzymywał ten duet, którego odpowiedzi były spójne. Wpierw w szranki rywalizacji stanęły mamusie, następnie tatusiowie. Z zabawy wynikło, że to ci drudzy lepiej znają swoje dzieci.
Na koniec, już po wyjściu animatorki, jedna z mam spontanicznie poprowadziła dla dzieci dyskotekę. Wieczorem wszyscy, zarówno dzieci, jak i rodzice z imprezy wracali zadowoleni, a czasu wspólnie spędzonego w gronie innych dzieci i rodziców nikt nie żałował.
(indi)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz